Nowości

Różnice między rzeczywistością rozszerzoną a wirtualną

Nowoczesne technologie przynoszą coraz więcej ułatwień i możliwości. Ogromną popularność szybko zdobyły m.in. wirtualna oraz rozszerzona rzeczywistość. Ciekawi Was mechanizm działania VR oraz AR?

Ogromne osiągnięcie techniki

Wirtualna rzeczywistość to ważne osiągnięcie w świecie nowych technologii. Śmiało można powiedzieć, że wyniosła rozrywkę na nowy wyższy poziom i zrewolucjonizowała sposób korzystania z niej.

Dzięki niej gry czy oglądanie seriali, koncertów i filmów sprawiają jeszcze więcej frajdy! To nie wszystko - jest też coraz chętniej wykorzystywania w branżach turystycznej, medycznej itd. Poniżej wyjaśniamy, czym różni się rzeczywistość wirtualna od rozszerzonej.

VR vs AR

Otóż VR to skrót oznaczający wirtualną rzeczywistość, czyli specjalne gogle, dzięki którym przed naszymi oczami wyświetla się sztuczny świat, ale możemy go oglądać, a także się w nim poruszać. Inną technologią jest z kolei AR, czyli rzeczywistość rozszerzona - w tym przypadku rzeczywisty obraz pokrywamy elementami sztucznie wygenerowanymi. Zarówno VR, jak i AR mają swoich oddanych fanów, których liczba stale i szybko rośnie!

VR, czyli rzeczywistość wirtualna

Wirtualna rzeczywistość sięga jeszcze lat 80. i 90. Przez wiele lat nie była ona jednak na tyle dobra, aby zyskać ogromną popularność. Do doskonałości zaś było jej bardzo daleko. Słaba jakość obrazu zniechęcała i dopiero niedawno udało się uzyskać lepszą jakość!

Hełm wyposażony jest w dwa ekrany i czujniki, które rejestrują ruch urządzenia. Pojedyncza kamera obserwująca diody na hełmie pełni funkcję czujnika, a wraz z danymi otrzymanymi z czujników w urządzeniu system VR odtworzą - szybko i dokładnie - nasze ruchy głowy w środowisku wirtualnym.

Niektóre z nich mogą też mieć podgląd przemieszczania,  w którym przebywa użytkownik - konieczne są wtedy kamery obserwujące otoczenie. Warto dodać, że obecnie technologia poszła jeszcze dalej - obecne rozwiązania VR są stacjonarne, co oznacza, że siedzimy, mimo że możemy też wstać.

AR, czyli rzeczywistość rozszerzona

Rozwój smartfonów przyczynił się zaś do powstania rzeczywistości rozszerzonej. Popularność zaczęły zdobywać aplikacje wzbogacające obraz o wirtualne statyczne obrazy. Pamiętacie, jak zwiedzając jakąś atrakcję turystyczną, mogliście obiektyw aparatu skierować np. na wybrany eksponat, aby zyskać dostęp do informacji o nim? Graliście może w Pokemona Go?

Na uwagę zasługują gogle HoloLens wyprodukowane przez Microsoft, gdyż generują nawet obiekty… trójwymiarowe! Co więcej, są one naturalnie umieszczone w rzeczywistym otoczeniu. Wyobraź sobie zatem, że w sypialni masz np. model sportowego samochodu lub animowanego tygrysa w sercu salonu. Są to tzw. hologramy, które można oglądać, a nawet inicjować interakcję poprzez polecenia głosowe albo dotykowe. Dzięki nim można też wyświetlić obiekty dwuwymiarowe, ale np. w trójwymiarowej przestrzeni.

Którą wybrać?

Najlepiej spróbować obu rozwiązań, aby przekonać się, co bardziej przypadnie nam do gustu. To, co odróżnia od siebie oba systemy, to poziom „zanurzenia” użytkownika w wirtualnym środowisku. AR wzbogaca je o obiekty, a VR kreuje całość od podstaw, odcinając od rzeczywistości. VR ma zatem ogromny potencjał w rozrywce, a AR to świetne urządzenie multimedialne, które zyskuje popularność w licznych branżach.

 

Materiał partnera zewnętrznego

Zobacz