Nowości

Alkoholizm - fazy, objawy, porady

Alkoholizm to niezwykle ciężka do wyleczenia, a przy tym niestety bardzo powszechna choroba – uzależnienie od alkoholu, objawia się nieustającą chęcią picia i coraz większymi dawkami spożywanych trunków. Wielu chorych nawet nie zdaje sobie sprawy, że mają problem – podobnie jak wiele rodzin nie chce się przyznać przed sobą, bliskimi czy przyjaciółmi, że w ich rodzinie taki problem występuje.

Co więcej, statystyki stawiają Polaków w czołówce jeśli chodzi o ilość alkoholików – w dodatku w naszym kraju piją także nastolatki oraz kobiety w ciąży, a ilość złapanych pijanych kierowców również jest niepokojący. Alkoholizm jest uleczalny, jeśli człowiek chory zdaje sobie sprawę ze swojej skłonności i chce się od niej uwolnić – najlepiej zacząć działać na jak najwcześniejszym etapie, gdy organizm nie jest jeszcze wyniszczony. Jak rozpoznać objawy alkoholizmu, przez jakie fazy przechodzi chory i w jaki sposób powinna zachować się rodzina?

Fazy i objawy alkoholizmu

Alkoholizm zaczyna się bardzo niewinnie – wszak każdy z nas od czasu do czasu napije się czegoś na jakimś spotkaniu towarzyskim, na randce, uroczystości, czy świętując jakiś sukces. Niektórzy jednak tak bardzo lubią alkohol i mają tak wiele okazji do świętowania, że stopniowo przeradza się to w nałóg. Najpierw czują, że mają „mocną głowę” – to znaczy, że ich organizm uodpornił się na działanie alkoholu. W związku z tym czują, że mogą więcej wypić i korzystają z tej możliwości. Jest to jednak złudne – organizm nauczył się bardziej tolerować alkohol, ale tylko dlatego, że przyjmował jego nadmierne dawki. Dochodziło do zatruć alkoholowych, czego objawem jest kac – tym większy, im bardziej wyniszczony i zmęczony jest organizm. Chory – by zagłuszyć te nieprzyjemne objawy – pije dalej. To dosyć oryginalne rozwiązanie problemu, ale osobom, które mają problem z alkoholem wydaje się ono logiczne. Wszystkie te rzeczy mają miejsce w pierwszej fazie, zwanej wstępną lub prealkoholową – stopniowo osoba chora zdaje sobie sprawę, że alkohol może wpływać na jej nastrój, poprawiając go. Staje się on zatem ucieczką od smutku i problemów – wówczas uzależnienie wchodzi w fazę kolejną.

Druga faza wiąże się z powstawaniem luk pamięciowych od nadmiaru picia – do takiej fazy dochodzi niestety wiele nastolatków oraz osób na studiach. Faza ta nazywa się ostrzegawczą. Kolejna faza to już faza krytyczna – gdy człowiek naprawdę staje się chory i traci kontrolę nad piciem. Następna faza to już faza ostatnia, wiążąca się z zaawansowanym stanem chorobowym, wymagającym specjalistycznego leczenia. Faza przewlekła oznacza ciągi picia, których chory człowiek nie jest w stanie samodzielnie przerwać. Jeśli chory czuje ciągły głód alkoholu, pije w sposób niekontrolowany (nie ma kontroli nad ilością i czasem picia), odczuwa objawy abstynencyjne i wszystkie jego myśli oraz dążenia zaczynają się koncentrować na alkoholu, oznacza to wyraźny problem z piciem – to objawy uzależnienia.

alkoholizm w rodzinie

Alkoholizm w rodzinie

Alkohol nie może być czymś zakazanym w domu – wówczas staje się bowiem dla młodych osób nęcący. Nie może być jednak główną przyczyną spotkań towarzyskich i podstawowym elementem każdego świętowania – łatwo bowiem wówczas o utratę kontroli. Należy zdać sobie sprawę, że choroba alkoholowa to problem całej rodziny – przenosi się ona bowiem na żonę/męża oraz dzieci, a tak naprawdę na wszystkich domowników, czyli również na przykład dziadków, jeśli mieszkają w tym samym domu. Dzieci często nie są w stanie przerobić wspomnień z dzieciństwa i ich zapomnieć – mogą więc popadać w dorosłym życiu w podobne nałogi, mieć kłopoty z prawem z powodu nieodreagowanej złości oraz mieć problemy w kontaktach z rówieśnikami, w związkach i z całym otoczeniem. Wszyscy – cała rodzina – powinni zatem uczęszczać na terapię.

Alkoholizm jest problemem wielkim, ale nie jedynym – najczęściej jakieś inne kłopoty wpędzają człowieka w alkoholizm, który z kolei nie rozwiązuje poprzednich, lecz generuje następne. Terapia musi zatem mieć za zadanie nie tylko wyleczyć ciało, ale również psychikę. Jako domownik musisz wspierać chorego w wytrwaniu w trzeźwości, ale nie rób z tego tajemnicy, nie wstydź się, że Twoją rodzinę dotknął ten problem – wołanie o pomoc musi być głośne i wyraźne, a alkoholik musi wiedzieć, że go nie kryjesz, lecz starasz się pomóc. Często pewne rzeczy dzieją się za zamkniętymi drzwiami, a w taki sposób nie da się uzyskać pomocy i poprawy. Domownicy muszą wiedzieć, że nie są skazani na swój los, ale również, że alkoholik nie jest zły – to alkohol go takim czyni. Terapia – połączona z leczeniem farmakologicznym – powinna pomóc. Później trzeba jednak zapisać się do grupy wsparcia, ażeby czuć, że człowiek nie jest z tym problemem osamotniony. Podobne grupy wsparcia organizowane są również dla rodzin chorych – warto się na nie zapisać. Pomocy warto szukać w Poradniach Pomocy Uzależnień i Współuzależnienia. Funkcjonuje również „Niebieska Linia”, gdzie zawsze można się zgłosić.

Zobacz